Dawno nie jadłam już żurku, tak na prawdę to upłynęły ponad 2 lata! A przecież uwielbiam żurek, bo ma kwaskowaty posmak. Ten kto myśli, że nie można zrobić dobrego  żurku bez mięsa jest w olbrzymim błędzie! 

Nie chwaląc się (zbyt przesadnie :-D) zdradzam Wam przepis na najlepszy żurek jaki kiedykolwiek jadłam! Nawet biała kiełbasa i boczek znalazły się w mojej zupie...oczywiście sojowe ;-)
Składniki:
  • 2 L wywaru warzywnego
  • kostka wędzonego tofu
  • opakowanie białych kiełbasek sojowych
  • 1 duża marchew
  • 3 duże ziemniaki
  • 6 pieczarek
  • 1 biała cebula
  • 2 ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę
  • opak. zakwasu na żurek
  • 2 zmielone ziarenka ziela angielskiego
  • 3 łyżki majeranku
  • szczypta białego pieprzu
  • 4 łyżki mleka roślinnego lub 2 łyżki śmietanki roślinnej
Wykonanie:
W wywarze gotujemy pokrojone w kostkę ziemniaki, marchew, cebulę, czosnek i pieczarki wraz z przyprawami. Po ok.30min dodajemy pokrojone w plasterki kiełbaski oraz kosteczki tofu, na koniec dodajemy zakwas na żur i dolewamy kilka łyżek mleka/śmietanki. Gotujemy na wolnym ogniu jeszcze przez 20-30min.