Przygotowałam kolejny post dotyczący przepisów z grilla. Chyba każdy z nas kojarz grill z szaszłykami, a te jak wiecie nigdy nie są nudne. Można wbijać na patyczki co nam w duszy gra i...jest akurat w domowej spiżarni ;-) 
Moim najnowszym zakupem jest TEMPEH, czyli podstawowy składnik kuchni indonezyjskiej. Są to ziarna fermentowanej soi, które są bogatym źródłem białka, witamin i minerałów. Tempeh ma lekki orzechowy posmak i idealnie nadaje się do grillowania, smażenia, duszenia, mielenia oraz jako dodatek do zup i farszów.

Składniki: 
  • 1 marchew
  • 1 korzeń pietruszki
  • 1 mały batat
  • 1/3 bakłażana
  • 1/2 cukinii
  • 1/2 białej cebuli
  • 1/2 czerwonej cebuli
  • 150g temephu
  • 8 rzodkiewek
  • 5 pieczarek
  •  kawałek selera
  • kawałek czerwonej papryki
  • oliwa z oliwek
  • 2 łyżki ziół dalmatyńskich (ew.prowansalskich)
  • sól i pieprz
Wykonanie:
Warzywa myjemy i obieramy ze skórki. Kroimy na grubsze plastry lub kawałki. Tempeh kroimy w większą kostkę bądź paski. Wszystko umieszczamy w misce, polewamy oliwą z oliwek, dodajemy ziół dalmatyńskich i doprawiamy solą himalajską oraz świeżo zmielonym pieprzem kolorowym, dokładnie mieszamy.

Nadziewamy na drewniane patyki i pieczemy na grillu, co jakiś czas obracając i uważając by się nie spaliły nad dużym ogniem.

Idealnym dodatkiem do szaszłyków jest domowy sos czosnkowy, którego przepis znajdziecie tutaj --->

http://make-life-green.blogspot.com/2015/06/59grill-jarmuzowo-pokrzywowa-saatka-z.html

Przepis dodany do akcji: 
92embed jsbhscprciay77tr2ejxzjxw0ggpgazzUczta pod gołym niebem