Nie jadam ryb choć smak śledzia w sałatce majonezowej z dawnych lat nadal chodzi mi po głowie od pewnego czasu. Dobra okazja do jej przyrządzenia przyszła wraz ze świętami wielkanocnymi.
Natknęłam się na ten przepis przeglądając ebooka pt."Dobre Decyzje - Kuchnia bez ości", którego wydała organizacja Otwarte Klatki. Szczerze zachęcam do przewertowania ich pomysłów! Ebooki "Dobre Decyzje" są darmowe i możecie je ściągnąć kopiując oraz wklejając w przeglądarkę poniższy link:
http://www.otwarteklatki.pl/dobre-decyzje/#.VS9-7JP6rfY
- 1/2 szklanki mleka sojowego naturalnego
- 1/2 szklanki oleju ryżowego/ rzepakowego/ słonecznikowego
- 3 łyżki octu jabłkowego
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżka musztardy francuskiej
- sól morska, pieprz biały
Mleko i ocet wlać do blendera kielichowego i miksować przez 2-3min. Następnie dodać przyprawy i miksować przez kolejne 5min. Po tym czasie powoli wlewać do blendera olej cały czas miksując. Majonez wkładamy do lodówki na 1-2h aby bardziej stężał.
Przechowujemy w lodówce w czystym i szczelnym słoiczku do 5 dni.
Składniki na sałatkę:
- 2 buraki
- 2 ziemniaki
- 1 jabłko
- 1 cebula
- kostka marynowanego/wędzonego tofu
- 2 arkusze glonów nori
- kilka łyżek majonezu wegańskiego
- sól morska, pieprz czarny
Buraki i ziemniaki gotujemy lub pieczemy w skórce. Po przestudzeniu, obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach bądź kroimy razem z tofu i jabłkiem w kostkę. Cebulkę drobno siekamy.
Do dużej miski wrzucamy wszystkie pokrojone składniki, glony nori rozrywamy na małe płatki, dodajemy kilka łyżek domowego majonezu i doprawiamy solą oraz pieprzem do smaku.
Sałatkę odstawiamy na 2h aby smaki dobrze się ze sobą połączyły.