Intrygowało mnie połączenie maku z pomarańczą. W pierwszej chwili wydaje się być dziwne, ale w internecie widnieje niezliczona ilość przepisów z tym zestawieniem.
Wygląda to na banał i klasyk, jednak na polskich stołach nieczęsto idzie spotkać i posmakować takiego ciasta. Dopełnieniem tego słodkiego wydania jest polewa z gorzkiej czekolady i posypka ze startej skórki pomarańczy. Mówię wam, niebo w ustach...mhhh
- 2 szklanki mąki bezglutenowej (opcj. 1 szklanka mąki pszennej + 1 szklanka mąki razowej)
- 1 szklanka cukru trzcinowego
- 1 łyżeczka soli
- 4 łyżki maku
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia bezglutenowego (opcj. zwykłego)
- 1 szklanka zimnej wody
- 1/2 szklanki oleju
- sok z 1 pomarańczy
- sok z 1 pomarańczy
- skórka z 1 pomarańczy
- kilka plasterków pomarańczy do dekoracji
- 100g gorzkiej czekolady
- 6 łyżek mleka roślinnego
Łączymy ze sobą wszystkie suche składniki, czyli przesianą mąkę, proszek do pieczenia, sól, cukier i mak. Po dokładnym wymieszaniu cały czas mieszając powoli dodajemy olej, sok z 1 pomarańczy i wodę. Dobrze wymieszane ciasto przelewamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Dekorujemy pokrojonymi plasterkami pomarańczy.
Ciasto pieczemy w piekarniku nagrzanym do temp.190st C przez 30-35min.
Po ostygnięciu polewamy roztopioną gorzka czekoladą wymieszaną z sokiem pomarańczowym i kilkoma łyżkami mleka roślinnego. Wierzch posypujemy otartą skórką pomarańczową.
Ciasto pieczemy w piekarniku nagrzanym do temp.190st C przez 30-35min.
Po ostygnięciu polewamy roztopioną gorzka czekoladą wymieszaną z sokiem pomarańczowym i kilkoma łyżkami mleka roślinnego. Wierzch posypujemy otartą skórką pomarańczową.