Owsianka wszystkim w tym również i mnie, kojarzy się z mlekiem, bakaliami, dżemami i powidłami, owocami i innymi słodkimi dodatkami. W książkach i internecie znajdziecie 
tysiące takich przepysznych przepisów!
Uwielbiam taką słodką wersję śniadaniową owsianek, ale jakiś czas temu wpadłam na pomysł by pierwszy raz ugotować ją w wytrawnym wydaniu. Miałam na myśli taką z warzywami i ostrymi przyprawami, aby rozgrzała mnie w zimny i deszczowy dzień

Tak na prawdę nie miałam za bardzo wyboru, bo ze względów zdrowotnych musiałam zostać w domu bez większych zapasów spożywczych. Przejrzałam mój arsenał żywności w  spiżarni i lodówce, po czym skomponowałam prostą i pyszną potrawkę owsianą, którą każdy będzie mógł posilić się po ciężkim dniu albo zabrać ze sobą do pracy czy na uczelnię.

Mnie osobiście bardzo przypadła do gustu obiadowa odmiana owsianki bezglutenowej z ostrymi przyprawami indyjskimi, więc polecam ją Wam do wypróbowania 
w własnej kuchni ;-) 
Składniki (2 porcje):
  • 200g bezglutenowych płatków owsianych
  • 1 marchew
  • 1 korzeń pietruszki
  • pół kalarepy
  • kawałek brokuła
  • kilka brukselek (przekrojonych na pół)
  • pęczek naci pietruszki
  • 1 łyżka żółtej pasty curry
  • 1/2 łyżeczki curry
  • 1/2 łyżeczki kurkumy
  • 1/3 łyżeczki asafetydy***
  • 1/4 łyżeczki chili lub pieprzu cayenne
  • sól 
  • 5 szkl wody

Wykonanie:
Warzywa myjemy, obieramy i kroimy na kawałki lub paski, a potem gotujemy na parze umieszczając je na koszyczku jakiego używa się  do przyrządzania PYZ /PAMPUCH w garnku z 2 szklankami wody. 

Płatki owsiane wsypujemy do rondelka, zalewamy 2 szklankami wody. Po zagotowaniu odstawiamy płatki z kuchenki (wchłoną resztę wody).

Gdy warzywa będą miękkie ale nie rozpadające się (25min gotowania), wylewamy resztę wody z garnka i usuwamy koszyczek, na którym gotowały się warzywa. Następnie dodajemy do nich płatki owsiane i  dolewamy 1 szkl.wody. Potrawkę podgrzewamy na małym ogniu i przyprawiamy. Wszystko dokładnie mieszamy ze sobą i na końcu doprawiamy solą.

Przed podaniem potrawkę posypujemy posiekaną pietruszką.

***Hindusi ze względów religijnych nie używają cebuli i czosnku, dlatego do przyprawiania potraw używają sproszkowanego korzenia ZAPALICZKI CUCHNĄCEJ zwanej CZARCIM ŁAJNEM lub SMRODZIEŃCEM. Rzeczywiście przyprawa strasznie śmierdzi, ale w daniu jej aromat bardzo łagodnieje. Jej zaletą jest zdolność oczyszczania jelit z bakterii, a także łagodzenie wzdęć, dlatego polecana jest jako dodatek do dań z roślin strączkowych.


Przepis dodany do akcji:
75normal sji9dhowszh2ysdbeydthkxd8rsnxgzz69normal hyljllkriyrwmyl5k59qomnoff4bqgzz